Przepadek samochodu za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości na gruncie Kodeksu Karnego z uwzględnieniem zagadnień cywilnych

Potrzebę wprowadzenia przepadku pojazdu za prowadzenie w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających sygnalizował już Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 30 października 2008 r. w sprawie I KZP 20/08. Obowiązywał wprawdzie § 44 ust. 2 Kodeksu karnego, mówiący o możliwości przepadku pojazdu jako narzędzia przestępstwa, jednak jego stosowanie było problematyczne, gdy pojazd nie był narzędziem popełniania przestępstwa prowadzenia w stanie nietrzeźwości. Przepadki mogły być natomiast orzekane np. w sytuacji zabójstw drogowych. Od dnia 14 marca 2024 r. obowiązuje nowelizacja prawa karnego, która dodając § 44b, uregulowała wyraźnie przepadek pojazdu mechanicznego prowadzonego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających.

Zasady

Przepadek pojazdów został ograniczony do przestępstw w ruchu lądowym, gdyż ustawodawca uznał, że przestępstwa popełniane w ruchu wodnym lub powietrznym mają „statystycznie znaczenie marginalne”. Uszczegółowienie regulacji przewiduje art. 178a Kodeksu karnego, który wskazuje, że sąd orzeka przepadek w razie prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających lub w stanie nietrzeźwości, chyba że zawartość alkoholu w organizmie sprawcy przestępstwa była niższa niż [1]1,5 promila we krwi lub 0,75 mg/dm3 w wydychanym powietrzu albo nie prowadziła do takiego stężenia. W przypadku recydywy sąd obligatoryjnie orzeka także o przepadku. Sąd może odstąpić od orzeczenia przepadku, uzasadniając to szczególnymi okolicznościami.

Własność

Wprowadzony przepis wskazuje, że przepadek orzekany jest tylko wtedy, jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa pojazd stanowił wyłączną własność sprawcy. Tym samym wyeliminowano wątpliwe zasady proponowane na etapie prac legislacyjnych, kiedy to dopuszczano przepadek pojazdu będącego także współwłasnością sprawcy. Przepis nie zakazuje zbycia pojazdu po dokonaniu przestępstwa, a wręcz wskazuje, że jeżeli sprawca po popełnieniu przestępstwa zbył, darował lub ukrył podlegający przepadkowi pojazd, orzeka się przepadek równowartości pojazdu.

Przepadek równowartości pojazdu

Za równowartość pojazdu uznaje się jego wartość określoną w polisie ubezpieczeniowej na rok, w którym popełniono przestępstwo, a w razie braku polisy średnią wartość rynkową pojazdu odpowiadającego – przy uwzględnieniu marki, modelu, roku produkcji, typu nadwozia, rodzaju napędu i silnika, pojemności lub mocy silnika oraz przybliżonego przebiegu – pojazdowi prowadzonemu przez sprawcę, ustaloną na podstawie dostępnych danych, bez powoływania w tym celu biegłego. Biorąc pod uwagę, że tylko co czwarty samochód w Polsce ma ubezpieczenie AC, które wskazuje wartość ubezpieczonego samochodu, ustawodawca postawił przed sądami ambitne zadanie orzekania o przepadku równowartości samochodu bez posiłkowania się opiniami biegłych. Dopuszczalność zasięgnięcia opinii biegłego została ograniczona do sytuacji, gdy w ogóle nie jest możliwa wycena ze względu na szczególne cechy pojazdu (np. samochód zabytkowy).

Pojazd służbowy

Nowelizacja bierze pod uwagę, że w ramach wykonywanego zawodu kierowcy prowadzą pojazdy „o wartości niejednokrotnie tak znacznej, że orzeczenie przepadku równowartości czyniłoby iluzoryczną możliwość jej uiszczenia przez sprawcę bądź od niego wyegzekwowania, jak również jawiło się jako rażąco niesprawiedliwe i nieproporcjonalne (np. motorniczy, maszyniści, kierowcy samochodów ciężarowych)[2]”. Dlatego przepadku pojazdu mechanicznego oraz przepadku jego równowartości nie orzeka się, jeżeli sprawca prowadził niestanowiący jego własności lub współwłasności pojazd mechaniczny, wykonując czynności zawodowe lub służbowe polegające na prowadzeniu pojazdu na rzecz pracodawcy. W takiej sytuacji ekwiwalentem przepadku jest obligatoryjna nawiązka w wysokości co najmniej 5000 złotych (maksymalnie do 100 000 złotych) na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Zwraca się również uwagę, że za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji popełnione w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego każdorazowo i dodatkowo orzeka się już środek karny w postaci wieloletniego zakazu prowadzenia pojazdów, co samo w sobie wyklucza możliwość dalszego wykonywania zawodu związanego z prowadzeniem samochodów służbowych.

Procedura orzekania przepadku a ubezpieczenie OC

Przepadek orzekany może być nie tylko w wyroku skazującym sądu I instancji, ale już niezwłocznie po samym zdarzeniu noszącym znamiona przestępstwa. Ustawodawca wyposażył policję w uprawnienie tymczasowego zajęcia pojazdu na okres do 7 dni, które następnie może podtrzymać prokurator w postanowieniu, jako zabezpieczenie wykonania orzeczenia, niezależnie od tego, czy wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów.

Ubezpieczenie

Z uwagi na tę rozbieżność czasową między orzeczeniem o przepadku a jego prawomocnością może dojść np. do konieczności odnowienia rocznej polisy ubezpieczeniowej OC. Obowiązek ten spoczywać będzie na sprawcy – dotychczasowym posiadaczu. Przejęcie pojazdu od sprawcy w ramach przepadku nie przenosi jeszcze jego własności na rzecz Skarbu Państwa, konieczna jest prawomocność orzeczenia. Dopiero wówczas w drodze egzekucji w administracji starosta w imieniu Skarbu Państwa zwraca się o przerejestrowanie samochodu, który może następnie zostać zlicytowany. Taka licytacja może nastąpić dopiero po kilku latach od orzeczenia przepadku, a więc korzyść ze zbycia pojazdu może okazać się dla Skarbu Państwa iluzoryczna.

Wątpliwości w zakresie konstytucyjności

Już przed wejściem w życie nowelizacji dot. przepadku pojazdów za prowadzenie w stanie nietrzeźwości zgłaszano liczne wątpliwości natury konstytucyjnej. Ustawodawca, zachęcony efektem zaostrzenia w grudniu 2021 r. sankcji za szereg wykroczeń i obniżeniem wskaźnika popełniania najpoważniejszych z nich, wyżej niż konstytucyjne gwarancje własności postawił jednak bezpieczeństwo w ruchu drogowym, chcąc zminimalizować ryzyko prowadzenia pojazdów przez nietrzeźwych kierowców. Dla przykładu liczba wykroczeń polegających na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h spadła w porównaniu z analogicznym okresem w 2022 r. o ponad 50%, a w przypadku nieprawidłowego wyprzedzania – o około 25%.[3] Taki cel przeważył nad obawą przed naruszeniem zasad proporcjonalności środka karnego i równości wobec prawa (osoba posiadająca droższy samochód poniesie większą dolegliwość za ten sam czyn niż osoba, której samochód ma znikomą wartość rynkową), wzrostem cen za leasingi i najem samochodów, podwyższeniem składek OC czy też falą sporów odszkodowawczych po niesłusznym skazaniu, w tym z orzeczeniem przepadku.

[1] Uzasadnienie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw – druk nr 2024

[2] Uzasadnienie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw – druk nr 2024

[3] Dane za uzasadnieniem rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw – druk nr 2024