Umowa o ustanowienie zastawu rejestrowego na akcjach zawierana z konsumentem
W praktyce obrotu gospodarczego częste są sytuacje, w których wykonanie zobowiązań pomiędzy przedsiębiorcami jest zabezpieczane zastawem rejestrowym na podstawie umowy o ustanowienie zastawu rejestrowego przez osoby trzecie. Jeżeli te osoby nie zawierają takiej umowy w związku z prowadzoną przez nie działalnością gospodarczą, to należy każdorazowo rozważyć, czy zastawca powinien być traktowany jak konsument.
Przy zawieraniu umów o ustanowienie zastawu rejestrowego na dużych pakietach akcji, kwestia ta często nie jest brana pod uwagę. Zwykle, w sposób intuicyjny, osoby fizyczne posiadające znaczne pakiety akcji, nie są traktowane jak konsumenci. Tymczasem, zgodnie z art. 22 kodeksu cywilnego za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Jeżeli więc umowa o ustanowienie zastawu rejestrowego zawierana jest przez osobę fizyczną, która nie zawiera jej w bezpośrednim związku z jej działalnością gospodarczą a drugą stroną umowy jest przedsiębiorca, to osoba trzecia powinna być traktowana jak konsument.
Jest to także aktualne w odniesieniu do osób fizycznych posiadających znaczne pakiety akcji o dużej wartości, które mają charakter pakietów „kontrolnych”. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 marca 2016 r., sygnatura akt III CSK 167/15 (OSNC 2017/2/23), w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że za działalność gospodarczą nie można uznać samego posiadania statusu akcjonariusza i to nawet dużej liczby akcji oraz potencjalnej możliwości korzystania z uprawnień majątkowych i korporacyjnych przysługujących każdemu akcjonariuszowi. Czynność prawna w postaci zawarcia jednej umowy zastawniczej nie może być kwalifikowana jako czynność prawna związana bezpośrednio z działalnością zawodową zastawcy.
Konsekwencją powyższego stanowiska jest to, że postanowienia umowy zastawniczej zawartej z taką osobą, mogą być oceniane w świetle art. 3851 § 1 kodeksu cywilnego. Przepis ten stanowi, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne).
Wobec powyższego, treść umowy zastawniczej nie może zawierać postanowień, które w danym przypadku mogłyby być uznane za niedozwolone postanowienia umowne. Użycie takich klauzul w umowie może zniweczyć cel umowy, jakim jest ułatwienie zaspokojenia się wierzyciela z przedmiotu zastawu rejestrowego. W szczególności dotyczy to uprawnienia wierzyciela do zaspokojenia się poprzez przejęcie przez niego na własność przedmiotu zastawu rejestrowego. W przypadku, gdy zastaw rejestrowy został ustanowiony na akcjach, klauzula umowna przewidująca taki sposób zaspokojenia się wierzyciela może zostać wprowadzona do umowy na podstawie art. 22 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 6 grudnia 1996 r. o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów (Dz.U.2017.1278 t.j. z dnia 2017.06.29), zgodnie z którym umowa zastawnicza może przewidywać zaspokojenie zastawnika przez przejęcie przez niego na własność przedmiotu zastawu rejestrowego, jeżeli przedmiotem zastawu rejestrowego są rzeczy, wierzytelności i prawa lub zbiory rzeczy lub praw stanowiące całość gospodarczą, a strony w umowie zastawniczej ściśle oznaczyły wartość przedmiotu zastawu albo określiły sposób ustalenia jego wartości dla zaspokojenia zastawnika.
Zwłaszcza wymóg ścisłego oznaczenia wartości przedmiotu zastawu rodzi ryzyko posłużenia się postanowieniami, które mogą być uznane za niedozwolone postanowienia umowne. W obrocie wykształciła się praktyka, że w przypadku, gdy przedmiotem zastawu są akcje, które nie są dopuszczone do obrotu publicznego, strony umowy zastawniczej określają wartość przedmiotu zastawu jako wartość równą wartości nominalnej akcji. Co do zasady taki sposób określenia wartości przedmiotu zastawu jest zgodny z ustawą. Jednakże, gdy zastawnikiem jest konsument, to wówczas taki sposób określenia wartości przedmiotu zastawu jest ryzykowny. Istnieje bowiem ryzyko, że pomiędzy chwilą zawarcia umowy a chwilą złożenia przez wierzyciela oświadczenia o przejęciu przedmiotu zastawu, rzeczywista wartość akcji (np. rynkowa lub bilansowa) będzie znacznie większa od ich wartości nominalnej. Dodatkowo może ona wzrosnąć na tyle, że wartość przedmiotu zastawu będzie znacznie większa od wierzytelności, którą zastaw zabezpiecza. Taka dysproporcja może także występować już w momencie zawarcia umowy.
W zależności od okoliczności danej sprawy, różnica między wartością przedmiotu zastawu a wysokością wierzytelności może prowadzić do uznania klauzuli przewidującej możliwość zaspokojenia się wierzyciela poprzez przejęcie przedmiotu zastawu, za klauzulę niedozwoloną i jako taką nie wiążącą konsumenta. Wówczas złożenie przez wierzyciela oświadczenia o przejęciu przedmiotu zastawu będzie pozbawione podstawy prawnej i nie doprowadzi do przejęcia przedmiotu zastawu oraz zaspokojenia się wierzyciela w ten sposób.
W konkluzji należy stwierdzić, że w umowie zawieranej przez przedsiębiorcę z konsumentem, przy określaniu wartości przedmiotu zastawu (akcji) na podstawie art. 22 ust. 1 pkt 3 ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów należy rozważyć zastosowanie takiego sposobu określenia wartości przedmiotu zastawu, który pozwoli uniknąć opisanego ryzyka.